Rodzice Weroniki Sadowskiej pragną wyrazić ogromną wdzięczność całej społeczności Szkoły Podstawowej w Choroszczy za wieloletnią zbiórkę plastikowych nakrętek. Akcja będzie trwała do końca roku szkolnego (z możliwością przedłużenia), więc zachęcamy wszystkich do dalszego wsparcia dziewczynki. Poniżej znajduje się krótka historia dziewczynki.
Wszystko zaczęło się podczas 60-tych urodzin babci, na których Weronika z siostrą i kuzynką beztrosko się bawiły. W pewnym momencie dziewczynkę bardzo rozbolała głowa, co było zwiastunem bardzo rozległego wylewu. Dziewczynka zapadła w śpiączkę, z której wybudziła się ponad rok później, dzięki wielomiesięcznemu pobytowi w Klinice Budzik w Warszawie. Niestety życie, które otrzymała z powrotem nie przypominało już radosnego dzieciństwa sprzed wypadku... Jednak Weronika nie poddaje się i bardzo intensywnie walczy o powrót do zdrowia. Jej stan stopniowo się poprawia, ale czeka ją jeszcze wiele lat intensywnej pracy, dlatego Weronika i jej rodzice proszą o dalsze wsparcie.